środa, 7 grudnia 2016

Wiceprokuratorska wpadka...

Pewnie wszyscy juz slyszeli jak posel Rzonca chwalil posla (prokuratora) Piotrowicza, wyslugujac sie osoba pana Pikula. Sam zainteresowany nazwal to zachowanie obrzydliwym. Przyszedl czas, ze nie jest wazne, czy stalo sie kiedy tam, gdzie stalo ZOMO, czy tez po drugiej stronie. Przyszedl czas, ze NAJWAZNIEJSZE jest, czy jest sie po stronie (nie)Prawa i (nie)Sprawiedliwosci. Jesli nie, mozesz nazwac sie "zdrajca Narodu", "niepatriota", "gorszym sortem" itd.
Ja mialem to szczescie, ze w epoce slusznie minionego komunizmu przezylem tylko lata wczesnodzieciece. Zatem nie mam zadnych doswiadczen i wspomnien walki poprzedniego systemu z obywatelami. Co wiecej, z tego co mi wiadomo, nikt z rodziny nie bral czynnego udzialu w walce z tamta wladza, choc wszyscy chcieli jej konca.
Mimo to, iz zadnych doswiadczen nie mam i na historii nie uwazalem za bardzo, to nie zgadzam sie na holubienie takich ludzi jak pan Piotrowicz tylko dlatego, ze teraz sa z jedynie slusznej partii. Jedna z zaprzyjaznionych blogerek uzyla slusznego opisu tego czlowieka jako karierowicza. I zgadzam sie z tym jak najbardziej, ale nie zgadzam sie na wymazywanie z historii tego czlowieka jego pozycji wiceprokuratora Prokuratury Rejonowej.
Ciesze sie, ze dziennikarze TVN24 posluchali pana Rzoncy i pojechali do pana Pikula. Teraz juz wszystko WIADOMO, choc to co padlo w tym reportazu nie bedzie WAZNE dla posla Kaczynskiego i jego poplecznikow.

piątek, 2 grudnia 2016

Partyjny prezydent

"Pan byl prezydentem partyjnym" - takie slowa skierowal owczesny europosel Duda od owczesnego prezydenta Komorowskiego podczas debaty przedwyborczej. Mowiac te slowa wiedzial na pewno, ze jesli wygra, to bedzie on takim partyjnym prezydentem/marionetka/notariuszem (nieodpowiednie wykreslic). Mimo wszystko mial czelnosc nazywac tak poprzednika. Ciekawe jak teraz nazwalby sam siebie ? Pewnie "straznikiem prawa" (sic!) !
Pogrzebalem troche w necie i zalaczam tu male podsumowanie.

Prezydent Komorowski skierowal do parlamentu 26 projektów ustaw, zwolal 31 posiedzeń RBN. Co wazne zawetowal 4 ustawy, mimo iz wyszly spod reki rzadow partii, z ktorej sie wywodzi. Podpisal 930 ustaw i 12 skierowal do Trybunału Konstytucyjnego (jeszcze raz dodam, ze wyszly spod rzadu PO-PSL).

Teraz prezydent Duda. Liczby niestety nie beda takie dokladne jak powyzej, bo niestety nie udalo mi sie dostac do najbardziej aktualnych (pochodza z sierpnia tego roku), ale pieknie oddadza "niezaleznosc" (cudzyslow jest tu uzyty nieprzypadkowo) aktualnego prezydenta.
Prezydent Andrzej Duda w pierwszym tygodniu sprawowania urzedu zawetowal aż trzy ustawy ustępującej koalicji PO-PSL. W czasie roku prezydentury podpisał ponad 200 ustaw, skierował do Sejmu pięć projektów. Prezydent zawetował cztery ustawy – wszystkie uchwalone przez Sejm poprzedniej kadencji (!!!) i skierował do TK dwie ustawy.

Ponizszy tekst pochodzi z linka ponizej. Mamy prawo to wiedziec!
http://serwis.mamprawowiedziec.pl/2015/04/Analiza-jak-wetuja-prezydenci.html

Kadencja Bronisława Komorowskiego (2010–2015) zbiegła się z rządami koalicji PO-PSL. W tym czasie prezydent skorzystał z przysługującego mu prawa odesłania ustawy z powrotem do Sejmu czterokrotnie. W żadnym przypadku Sejm nie odrzucił prezydenckiego weta i żadna z zawetowanych ustaw nie weszła w życie.

Poprzedni prezydent Lech Kaczyński (2005–2010) sprawował funkcję równolegle z rządami PiS w latach 2005–2007. Później, przez ponad połowę okresu urzędowania musiał współpracować z rządem Donalda Tuska, swojego rywala w wyborach prezydenckich. W latach 2007–2010 często zgłaszał weto. Przez dwa i pół roku zrobił to 18 razy, w samym 2008 r. – 14. Gdy rządził PiS, Kaczyński odmówił podpisania tylko jednej ustawy.

Aleksander Kwaśniewski (1995–2005) również korzystał z prawa weta częściej niż obecny prezydent. W ciągu dwóch kadencji odmówił podpisania 34 ustaw. Podobnie jak w przypadku Kaczyńskiego większość zawetowanych przez Kwaśniewskiego ustaw – aż 28 – uchwalili jego polityczni przeciwnicy.


Widzicie, wszyscy poprzednicy wlacznie ze zmarlym w katastrofie lotniczej prezydentem Kaczynskim wetowali choc raz ustawe spod reki swoich przyjaciol politycznych. Teraz zagadka i quiz. Czy ktos zna jakakolwiek ustawe, ktora wyszla spod piora aktualnego rzadu, a byla zawetowala, czy chociazby skierowana do TK przez aktualnego prezydenta ?

Ktos cos wie ? Moze chociaz jedna sie znajdzie ?

Pytanie dodatkowe - ile srednio godzin minelo od uchwalenia przez parlament do momentu podpisu prezydenta ? Przypuszczam, ze w okolicy 20 godzin. Czy myslicie, ze ktos w kancelarii prezydenta pochyla sie nad tymi ustawami ? Czy moglby ktos w tak krotkim czasie, jak ostatnio rekordowe dwie godziny, zbadac dokladnie jakakolwiek sprawe ?
Nastepnym razem niech lepiej prezydent Duda stoi przy drzwiach parlamentu z dlugopisem w reku i niech od razu podpisuje, co mu przyniosa. Po co mydlic ludziom oczy !?

I kto tu jest partyjnym prezydentem, panie prezydencie ?

czwartek, 24 listopada 2016

Ministerialne wypowiedzi...

Dzisiaj wpadl mi w oko jeden artukul, a w nim wypowiedz najlepszego wg (nie)Prawa i (nie)Sprawiedliwosci ministra spraw zagranicznych po 1989r. Ba, od zarania dziejow nawet. Minister ow oznajmil w trakcie wizyty w kraju, w ktorym od 9 lat przychodzi mi zyc:"Bede w czwartek rozmawial z irlandzkim ministrem edukacji m.in. o mozliwosci wprowadzenia jezyka polskiego do szkól w Irlandii".Jako polski emigrant i ojciec dwojki dzieci, ktore niebawem zaczna etap szkolny chcialem zabrac glos. Nie wydaje mi sie, zeby takie "zabiegi" mialy jakis sens. Nie dosc, ze nic nie wskora, to tylko podburzy i wzmocni emocje antypolskie u tych ludzi, ktorym i tak nie w smak emigranci. Szczescie, ze Irlandia to akurat kraj, w ktorym procent nacjonalistow jest znacznie (!!!) mniejszy niz w naszej Ojczyznie. I dobrze !Wydaje mi sie, ze wiekszosc, jak nie wszystkie rodziny emigrantow mowia w swoich domach po polsku, wiec dzieciom ten jezyk nie dosc, ze nie jest obcy, to jest ich pierwszych jezykiem. Jezeli ktos chce, to moze wyslac swoje dziecko do tzw. polskiej szkoly, ktorych jest dosc duzo. Na pewno w sa kazdym wiekszym miescie, a nawet miasteczkach. Przykladem pobliskie nam niemal 10 tys miasteczko Dungarvan, w ktorym taka szkola istnieje. Zadaniem polskich wladz powinno byc wspieranie takich szkol finansowo i np. kompletowanie dobrze wykwalifikowanego grona pedagogicznego (z tym sa male problemy wg znajomych). Ja moze wypowiem sie za siebie - nie potrzebuje zadnego wsparcia od TEGO ministra w zadnych stosunkach polsko-irlandkich, nie potrzebuje zadnego wsparcie od TEGO rzadu !

wtorek, 1 listopada 2016

Smutno...

To matka?

Karol Wojtyła

Choć posiwiały ciemne jej sploty,
Chociaż zmarszczkami twarz jej pokryta,
Chociaż wdzięk lekki straciły kroki,
Lecz w oczach tenże uśmiech zakwita,
Ta sama miłość w sercu jej płonie,
Co wiek swój, słabość, zapomnieć każe,
Tylko do dzieci wyciąga dłonie,
I wszystko oddać gotowa w darze.
I choć na nogach ledwo się słania,
Mnie spocząć każe, "... boś ty zmęczona,
Ty tyle dzisiaj miałaś biegania..."
I tuli dziecko swoje w ramionach.
I zawsze czujna, ciągle gotowa
Pomagać dzieciom swym do ostatka,
Miłość swą w czyny zdobi, nie w słowa -
- To ma jedyna, najdroższa matka!


Ojciec

Jan Brzechwa

Nieżywe, smutne słowa: "Mały Jaś",
Mów do mnie znów jak dawniej. Światło zgaś,
Chcę z tobą być jak dawniej sam na sam,
By dobrze, tak jak dawniej, było nam.
Przy tobie, tak jak dawniej, siądę tuż
I będę aż do świtu milczał już;
I tylko będę słuchał twoich słów,
A ty znów, tak jak dawniej, do mnie mów.
Ja wiem, jak ci jest trudno przemóc grób,
Lecz zrób to, jeśli możesz, dla mnie zrób...
Tu nic się nie zmieniło, tylko - czas...
Przyjdź do mnie nie na długo, chociaż raz,
I powiedz, tak jak dawniej: "Mały Jaś",
Obejmij tak jak dawniej, lampę zgaś,
Do siebie na kolana znów mnie weź
I siwe moje włosy dłonią pieść.

piątek, 28 października 2016

Ciezki temat...

Ja tylko chcialem mala notke wtracic, gdyz czas w pracy i w domu nie pozwala mi na rozwiniecie tematu.
Ekshumacje ofiar katastrofy sa potrzebne tylko po to, zeby posypac je/dodac/wykazac, ze byl wybuch. Tak to zrobia, zeby wyszlo na ich... Nie patrzac i nie robiac sobie nic z barbarzynstwa, ktore czynia. Koniec i kropka. Po nic wiecej te ekshumacje robione nie sa.
A nie mozna byloby wykonac tego tylko w przypadkach, gdzie rodziny sie na to zgadzaja ? Ilu zwlok potrzeba prokuraturze podleglej pod ministrem Ziobra i przychylnej MON, zeby dosypac wystarczajaca ilosc materialow wybuchowych i zeby raport wygladal jak trzeba ?

czwartek, 20 października 2016

Mala przerwa...

Dlugo mnie tutaj nie bylo. Mam wymowke ! Bylem z rodzina przez 18 dni w Polsce. Udaje nam sie raz, dwa razy do roku przyleciec do Ojczyzny i jestem z tego niesamowicie zadowolony. Tym bardziej, ze moje dwa male Kotki moga poznac bardziej i poprzebywac choc troche z dziadkami, ciociami, wujami itd. Super, ze maja okazje zobaczyc ich na zywo, a nie na skype'ach i facebook'ach. Widac bylo szczegolnie po Julku, ze ma wielka frajde, iz rozumie wszystko co do Niego mowia i moze swobodnie sie z kazdym porozumiewac.
W ostatnio sobote pazdziernika o 9 rano moja zona ma ostatni egzamin przed dostaniem sie do szkoly policyjnej. Trzymajcie kciuki ! Znalezlismy opiekunke, ktora byla juz na probna godzine z chlopakami we wtorek, a i dzisiaj przychodzi. Niestety Antos zniosl to zle, bo po niecalej godzinie rozplakal sie, szukajac mamy. Zona byla tylko 10km od domu,wiec szybko przyjechala i okazalo sie, ze sie biedny zaplakal do snu i znalazla go ze smoczkiem na kanapie. Przypuszczamy, ze dla Antosia, ktory nie zna czasu, gdy mamy nie bylo na dluzej w domu i ktory w ogole nie zna slowek po angielsku/irlandzku bedzie to ciezka przeprawa. Dla zony tez... Ale to zrozumieja tylko kobiety, ktore sa matkami i musialy/chcialy zostawic swoje male dzieci komus obcemu pod opieke. Szukalismy dosc intensywnie opiekunki po tym, jak tesciowie zmienili zdanie i stwierdzili,ze jednak nie przyleca z pomoca. Normalnie nie bylbym zdenerwowany po takiej decyzji (nigdy nie oczekiwalismy, ze ktos "rzuci" swoje zycie na kilka miesiecy, by nam pomoc), ale w tej sytuacji troche mna wstrzasnelo. Na szczescie nie wyrzucilem to z siebie w obecnosci tesciow. Rozdraznilo mnie (i co sie pozniej okazalo i moja zone) to, ze sami z wlasnej woli na poczatku sierpnia powiedzieli, ze przyleca na 3 miesiace, by sie naszymi Kotkami opiekowac i dopiero podczas nowego pobytu na koncu wrzesnia oznajmili nam swoja decyzje. Najgorsze dla nas bylo to, ze stracilismy ladnych kilka tygodni na zaznajomienie sie i poszukanie odpowiedniej opiekunki lub poszukanie innego rozwiazania. Dlatego tez po powrocie mielismy intensywne szukanie, odwiedziny u kilku kobiet,  logowanie sie na portale zajmujace sie wyszukiwaniem opiekunek, rozmowy w cztery oczy, rozmowy przez telefon itd. Ale na szczescie sie udalo i znalezlismy (chyba) kogos bliskiego naszym wyobrazeniom. Teraz tylko musi sie sprawdzic w boju i chlopacy musze sie do Niej przyzwyczaic. Trzymajcie kciuki (po raz drugi) !

Niestety od ponad miesiaca nie mialem czasu tutaj bywac, czytac zaprzyjaznionych blogow, komentorac (wybacz Babciu! wybacz Ilenko! wybacz Makowko!), ale to nie znaczy, ze nie sledzilem naszego nedznego politycznego piekielka. Zgodze sie z komentarzem Ilenki na jednym z portali, ze przydaloby sie, zeby u nas byla opozycja. Takowej na razie nie widac. W sytuacji tak tragicznych rzadow i coraz bardziej katastrofalnych decyzji dobrze dzialajaca opozycja powinna spokojnie zmiesc rzad, a u nas nic... Trzymajmy kciuki za Polske !

P.S. Az strach pomyslec co to bedzie, jak posel Kaczynski wyprowadzi nasz kraj z UE...

czwartek, 8 września 2016

Miska czas...

Bartlomiej Misiewicz zostal czlonkiem Rady Nadzorczej Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Z|namienne to... Grupa Zbrojeniowa. Tak powinnismy nazywac jedyna dzis sluszna partie, ktora zbroi sie i umieszcza kazdego (doslownie) wszedzie - od pozycji sprzataczki, przez czlonkow rad nadzorczych, az po prezesow spolek Skarbu Panstwa.
Podobno, zeby zostac czlonkiem takiej rady nadzorczej trzeba spelnic kilka wymogow - m.in. wyksztalcenie jest jednym z nich. Z tego, co widzialem, pan niebyly farmaceuta niewiele (zadnego?) z tych wymogow nie spelnia. Ale coz tam - jeden najwazniejszy jednak spelnia ! Jest wierny jak pies (nie ublizajac tym cudownym zwierzetom) panu Macierewiczowi i teorii zamachu.
Wczoraj pan czlonek rady przyznal jednej stacji, ze "konczy studia licencjackie"... Chyba juz to kiedys bylo. Poslanki Beger i Hojarska rowniez uzupelnialy braki w wyksztalceniu w trakcie "poslugi" parlamentarnej. Fakt faktem one uzupelnialy nieco nizszy poziom edukacji, ale to inna sprawa.
Ciekawe, czy ktos sprawdzi gdzie i ile trwaly te studia licencjackie. Nie zdziwie sie, jesli beda troche lub duzo krotsze niz uniwersalne i beda odbywane na jednej z torunskim uczelni.
Zloty Medal Zaslugi dla Obronnosci Kraju, nominacja na czlonka Rady Nadzorczej... Coz dalej ? Pewnie tytul doktora honoris causa. I znow przypuszczam,ze jedynej, slusznej, zaprzyjaznionej uczelni.
Nasuwa sie jeszcze jedno pytanie. Czemu biedny pan (??) Edmund Janniger nie dostapil zaszczytu odbioru powyzej opisanego medalu albo nie dostal miejsca w jakiejs radzie nadzorczej spolki panstwowej ? Jest tylko mlodszy od pana Misiewicza o 5 lat ! Biedny pan Edmund...

A tak na powaznie, to biedny nasz kraj. Takiego kolesiostwa, o ktore tak bardzo posadzano poprzednie rzady, w demokratycznych czasach naszego kraju nie bylo. Wiem jednak z opowiesci, ze to juz kiedys bylo - za pamieci slusznie minionej epoki polskiego komunizmu.

I jeszcze jedno, cytujac panow Bareje i Tyma - mamy misia na miare naszych czasow !

Jako ze moj apel na jednym z portali spolecznosciowych o odbiorze medalu panu Misiewiczowi nie znalazl odpowiedniego :) odzewu, wystepuje teraz z kolejnym apelem.

Zatem postuluje mianowanie pana Edmunda Jannigera na czlonka Rady Nadzorczej KGHM Polska Miedz ! Poniewaz:
1) Takiego zlotego (miedzianego) chlopca dawno juz w Polsce nie bylo. Oczywiscie od czasow pana Misiewicza.
2) Rowniez jest zasluzony panu Macierewiczowi, pewnie nie gorzej niz pan Misiewicz.
3) Potrzeba swiezej krwi w naszych spolkach, nawet jesli bylaby to krew (nie)prawa i (nie)sprawiedliwa.
4) Czemu nie ?
5) Bo tak!

Ktos chetny do podpisu pod apelem ?

piątek, 2 września 2016

Wstydzilby sie...

"Chcialbym, by kazdy oficer w Wojsku Polskim mogl poszczycic sie takimi osiagnieciami"

Powyzsze slowa wypowiedzial niejaki minister obrony narodowej o panu Misiewiczu, broniac go przed "nieprzyzwoitoscia i nagonka na mlodego dzielnego czlowieka"...
To juz nie jest buta ani arogancja ! Juz nie wiem, jak to nazwac... Moze paranoiczny narcyzm idiotyzmu ?

Granica przesuwa sie coraz mocniej i obysmy jeszcze potrafili z tej drogi zawrocic...

Do tego wspomniany minister raczyl dzis powiedziec, ze jest w posiadaniu kolejnych (!!!) szokujacych dowodow w sprawie katastrofy smolenskiej. Tym razem maja to byc prawdziwe (!!!) dowody...

Tak, tak, paranoiczny narcyzm idiotyzmu... Do tego polaczony ze schizofreniczna glupota!

P.S. Urazonych slownictwem w tym wpisie przepraszam, ale TRZEBA NAZYWAC RZECZY PO IMIENIU !!!


wtorek, 30 sierpnia 2016

Chyba jednak nie ogladac...

Wczoraj nie wytrzymalem... Nie, nie, nie ogladalem "Wiadomosci" w jedynej slusznej, tylko TVNowskie "Fakty". Jak uslyszalem wypowiedzi pana notariusza Dudy i pani rzecznik pla pla Witek, to az rzucilem pilotem, nieladnie prawiac pod nosem...
Jak oni moga takie dyrdymaly plesc ? Jak moga zawlaszczac sobie bohaterow i przerozne swieta ? Jakim prawem pozwalaja ONRowi wyznaczac trendy patriotyczne ? Jakim prawem skrajnym, za przeproszeniem, niemyslacym ludziom pozwala sie wyznaczac, kto i kiedy moze swietowac POLSKIE swieto ? Wydaje mi sie, ze flirt posla Kaczynskiego ze skrajna prawica niedobrze sie skonczy. I to nie tylko dla nas, ale takze i dla jego samego. I oby to sie stalo szybko !

P.S. Jestem bliski od zaprzestania ogladania polityki... Zobaczymy, ile jeszcze pociagne. Z jednej strony jest jak zawsze duze zainteresowanie tym tematem, a z drugiej cierpliwosc sie zawsze moze skonczyc... No i chyba zdrowszy psychicznie bede ! Pozyjemy, zobaczymy.

czwartek, 25 sierpnia 2016

Planowanie...

Ostatnie tygodnie sa u nas naznaczone planami na najblizszy rok. Zonie udaje sie na razie przechodzic kolejne etapy rekrutacji na pania gardzistke, czyli po naszemu policjantke :) Byly juz testy online, testy przy komisji, rozmowa przy komisji, no i teraz pora na testy medyczne i wydolnosciowe.
Myslimy juz, co bedzie jesli sie Jej uda wszystko przejsc i wysla ja na 9-miesieczne szkolenie w szkole policyjnej. Na ten moment tesciowie zaoferowali sie przyleciec na 3 miesiace do opieki nad naszymi dwoma Kotkami. Mam nadzieje,ze sie nie rozmysla po tygodniu, dwoch przebywania z nimi :) Jest maly problem, bo do pelnych 9 miesiecy troche brakuje. Moj tata niestety nie bylby w stanie sie nimi sam zaopiekowac, moja sp. kochana mama bylaby idealna osoba w tej sytuacji, ale z wiadomych przyczyn to sie nie spelni... Juz zrobilismy maly wywiad srodowiskowy u nas na wiosce i spotkalismy sie z paroma opiekunkami. Ciezko zdecydowac, szczegolnie ze Kotki na ten moment nie wladaja plynnie w tutejszym jezyku i bedzie to dla nich wielka zmiana.
Z jednej strony chcemy, by sie Jej udalo i poszla na to szkolenie i zostala ta policjantka. W koncu nie ma lepszej roboty niz w budzetowce, no i stabilnosc pracy tez tu wchodzi w gre. A paru latach macierzynskiego i bezrobocia trudno znalezc dobra, stala prace. Z drugiej strony musimy sie liczyc, ze to mocno wplyneloby na nasza rodzine. O Kotkach juz wspomnialem. Nawet zostawienie ich z ich dziadkami (choc to najlepsza opcja), dla nich bedzie wielka zmiana. Mlodszy Kotek od urodzenia przebywa ze swoja mama, wiec dla Niego bedzie to pewnie duzy szok nie miec Jej przy sobie. Sam sie zastanawiam jak to wplynie na nasze wspolne relacje... Ale tym bedziemy sie martwili, gdy do tego dojdzie. Oby wszystko sie ladnie ulozylo. Czego sobie i Zonie zycze!

czwartek, 18 sierpnia 2016

Sportowy wieczor...

No i warto bylo wstawac o 4.54 !!! Wczorajszy jakze sportowy wieczor obfitowal w sinusoidalne emocje... Jeszcze przed poludniem Fajdek zawalil (sfajdaczyl?) eliminacje i nasza kolejna nadzieja na co najmniej brazowy medal odeszla w nieznane.
Po pracy pojechalem prosto do mojego fizjoterapeuty. Smialem sie ostatnio do zony, ze wiecej czasu z Nim ostatnio spedzal niz z Nia :) Po przyjezdzie mialem zaplanowane ogladanie nagranego meczu siatkarzy, pozniej Legia, no i myslalem troche o poczekaniu na recznych. Siatkarzy nie ogladalem, bo moj Wujo napisal do mnie smsa rozzloszczony nasza gra, wiec wiedzialem, ze sie zle skonczylo... Znajac wynik, nie chcialo mi sie ogladac calego meczu, a jedynie fragmenty.
Pozniej Dundalk-Legia. Po bardzo slabej grze warszawiacy wracaja z workiem dwoch bramek w zapasie. Tutaj w Irlandii psiocza na sedziego, ze podarowal Legii karnego. We wszystkich gazetach i radiu mowia o tym samym, ze sedzia wypaczyl wynik. Ale to chyba tylko rozgoryczenie. Teraz tylko spokojnie rozegrac mecz za 5 dni i... bedziemy mieli faze grupowa Ligi Mistrzow po (tamtamtaram) 20 latach ! Oby...
Na recznych jednak nie czekalem. Stwierdzilem,ze wstane wczesniej i chyba dobrze zrobilem. Przespalem te niecale 5 godzin i... oplacalo sie! Tak pieknie na tych igrzyskach to jeszcze nie grali ! I oby tak samo w polfinale. Konia z rzedem temu, ktory wytypowal taki wynik spotkania z bardzo silna Chorwacja.
A teraz pora wrocic do pracy... Ale w nocy z piatku na sobote znow emocje !


poniedziałek, 15 sierpnia 2016

No i doczekalismy sie...

Nasza aktualna i oby juz nie za dlugo wladza przekracza kolejne granice. Minister (pfu!) Macierewicz raczyl powiedziec: "Nigdy żaden polski żołnierz nie zapomni o ofierze krwi prezydenta Lecha Kaczyńskiego". No i doczekalismy sie. Teraz juz na kazdym uroczystosciach bedzie wspominany sp. prezydent... Przypomina to Wam jakis kraj ? Moze Rosja stalinowska albo dzisiejsza Korea Pln. ? Ze tez uszlo ich uwadze i na glownych uroczystosciach z okazji 1050 rocznicy Chrztu Polski nie wspomniano o zaslugach w tym zakresie sp. prezydenta... Niedlugo kolejna rocznica Westerplatte - znow sp. prezydent. Pozniej Dzien Nauczyciela - pewnie znow wspomnimy sp. prezydenta. Az sie boje, czyje urodziny bedziemy swietowac na Boze Narodzenie tego roku...
Ale to smiech przez zly i zlosc zbierajaca sie w srodku.
Dodatkowo wspomniany wyzej ow (pfu) minister raczyl odznaczyc swojego mlodego rzecznica jakis odznaczeniem za zaslugi w obronnosci kraju !!! Pewnie jak sprzedawal leki spod luz znad lady w aptece, to jakos nas ratowal... Innego przykladu w jego zyciu nie znam. Ale co ja tam wiem... Posel Kaczynski wie wszystko i cala wiedze bedzie teraz staral sie przekazac suwerenowi. Ciesze sie, ze moi synowie na razie beda chodzili do szkoly zagranica, a nie w Polsce. Strach pomyslec, co nakaza uczyc po nowej reformie i co znajdzie sie w ksiazkach, szczegolnie tych o historii. Oby wszystko sie zmienilo do czasu naszego powrotu na stale do Ojczyzny.
Smutny dzien dzisiaj nastal. A w takie piekno Swieto Wniebowziecia Najswietszej Maryi Panny powinno to inaczej wygladac...

poniedziałek, 8 sierpnia 2016

Wpis o IO czas zaczac !

No i igrzyska rozpoczete... Minely cztery lata od Londynu i znow moge sie fascynowac przeroznymi dyscyplinami. Sporty, ktorych normalnie bym nie ogladal, w czasie igrzysk rozpalaja emocje w srodku. Zapasy, szermierka, wioslarstwo, kolarstwo, plywanie itd. itp.
Igrzyska rozpoczely sie pieknie od brazowego medalu Majki. A juz tak pieknie pedalowal na 10 km przed koncem sam, ale jednak "sprinterzy" go dopadli. Majka jak Majka, ale to co wczoraj przezyla pewnie Amerykanka Abbott, ktora przez kilkanascie km jechala sama z przodu z dosc duza przewaga i na 200-300 metrow (!!!) przed koncem zostala wyprzedzona przez trzy (!!!) rywalki ! Ona to musi miec dola... I do tego te strasznie wygladajace wypadki w kolarstwie. Najpierw panowie, na czym skorzystal nasz rodak, a wczoraj Holenderka. Wygladalo to masakrycznie, kregoslup jakby nie istnial, ale na szczescie zyje i oby rehabilitacja szybko postepowala.
Niestety w innych dyscyplinach jak plywanie, tenis (Radwanska i Janowicz zagrali z roznych powodow tragedie...) i szermierka nic na razie nie wskoralismy. Szczypiornisci takze wczoraj niestety ulegli emocjom i zostali pokonani przez gospodarzy, dla ktorych bylo to pierwsze zwyciestwo przeciwko europejskiemu zespolowi na jakichkolwiek igrzyskach. Ale trzeba im przyznac, ze ladnie grali, a nasza obrona (Kus!!!) byla dziurawa...
Troche oslodzili to wszystko siatkarze, ktorzy gladko wygrali z Egiptem. Obysmy sie w koncu po latach doczekali medalu w grach zespolowych.
Kibicujmy naszym ! Polska !

P.S. Celowo nie wspominal porazki w derbach Krakowa i perypetii karnych naszego nowego wlasciciela...

piątek, 5 sierpnia 2016

Droga do marzen

No i w koncu los sie usmiechnal w losowaniu. Legia Warszawa zagra w decydujacej fazie play-off z mistrzem… Irlandii. Udalo mi sie ukradkiem obejrzec transmisje losowania na stronie UEFA w pracy i od razu pobieglem z nowina do swoich irlandzkich kolegow :) W koncu po 20 latach posuchy mamy wielka szanse zaistniec w fazie grupowej najpopularniejszych rozgrywek europejskich. Mimo iz jestem uddanych kibicem WIsly, to bede z calych sil kibicowal Legii, by jej sie udalo. I nie mozna juz odtrabiac sukcesu, jak to niektore media zrobily. Musza podejsc do tego dwumeczu z pokora i jednoczesnie wiara w swoje sily.
Juz zadzwonilem do swojego przyjaciela, ktory od malego jest kibicem Legii i od jakiegos czasu regularnie odwiedza Lazienkowska. Niestety nie bedzie mogl przyleciec na mecz, a szkoda... Wybralbym sie z wielka checia razem z Nim i nawet kibicowalbym glosno za Legia :)
Pamietam czasy, gdy mistrz Polski musial mierzyc sie z Barcelona, Realem Madryt (parokrotnie), czy tez Manchesterem United. Dzis, a raczej za dwa tygodnie w decydujacej fazie rozgrywek przyjdzie nam sie z mistrzem ligi, ktora jest pol-zawodowa... 23 sierpnia mozemy przezyc piekny wieczor. Oby...

środa, 3 sierpnia 2016

Byc albo nie byc... prezesem

No i niezly kabaret z odwolaniem prezesa TVP. Na poczatku wydawalo mi sie,ze to taka zagrywka dla ludu, zeby pokazac, ze i "naszych" potrafimy odwolac w imie "dobrej zmiany". Jednak gdy pozniej okazalo sie, ze jednak prezes TVP zostaje do momentu powolania nowego (oczywiscie powiedziano, ze aktualny prezes moze startowac w konkursie i moze go wygrac) i nic na razie mu nie grozi. Wyrzucili kabarety z TVP i sami sie teraz bawia.

Nie moglem sie oprzec dodaniu paru memow, ktore dzis znalazlem na gazeta.pl (ostatni sprzed paru miesiecy, ale caly czas bawi). Ogladajcie, czytajcie i usmiechajcie sie !


 



poniedziałek, 25 lipca 2016

Gdyby kozka...

No nie, no musze sie pochwalic ! Choc to nie moja zasluga :P Kilkaset metrow od naszego domu jest wielki gmach szkoly z internatem. Na nasze szczescie i radosc moich Kotkow trzymaja tam rozne zwierzeta: kury, kaczki, kroliki, koty, swinki morskie (a raczej kawie domowe wg nowej nomenklatury:) ) i kozy. Rok temu pojawil sie nowy osobnik u rodziny koz. Chlopacy nazwali go zdrobniale "Bejbiś" i ciesza sie na niego bardzo, zawsze przynoszac mu smakowite listki i/lub trawe. Wczoraj dolaczyl nastepny osobnik. Urodzila sie nowa kozka. Radosci chlopakow nie bylo konca ! I znow zaczna sie male "pielgrzymki" kazdej rodziny z naszej wioski, by zobaczyc mala kozke :) Na razie mamy male problemy, jakie imie dac. Jakies propozycje ?


P.S. Ilenko ! Nawiazujac do Twojego ostatniego posta, to nijak nie da sie tego powiazac z polityka ! :)

środa, 20 lipca 2016

Zaslony dymnej cd.

No i widac, jak wielka zaslona dymna byla i nadal jest zmiana w placach naszej wladzy. Wlasnie kierownictwo (nie)Prawa i (nie)Sprawiedliwosc zaapelowalo do swoich posłów w tej sprawie. Rekomenduja wycofanie projektu ws. zmian w płacach, a premier Szydlo wnioskuje o to samo lub o znaczna zmiane ustawy :)
No i tym sposobem troche odciagneli nas od TK (wazne spotkanie prof. Rzeplinskiego dzis na polaczonej komisji) i od decyzji min. Szyszko. Nie taki posel Kaczynski glupi jak go pisza...

wtorek, 19 lipca 2016

Niezla przykrywka...

Sprytnie to posel Kaczynski wymyslil. Dopiero co od rana media i opozycja krytykuja pomysl podwyzek dla parlamentarzystow, ministrow, premier, pensji dla pierwszej damy i Jej poprzedniczek (tylko prezydentow demokratycznie wybranych), a tu kilka minut temu rzad pozytywnie zaopiniowal prezydencki projekt obnizenia wieku emerytalnego ! :) Troche ten projekt lezal w szafach rzadowych i dzis, gdy wszyscy po nich jada, pora bylo wyciagnac cos "dla ludu"...

Sprytne panie posle Kaczynski, sprytne ! Ale pamietaj pan, kiedys pana wdrazanie wymaigowanego przed pana swiata sie skonczy ! I ludzie przejrza na oczy, mimo "swietnych" reportazy TVP dla ludu.

piątek, 15 lipca 2016

...

W jakim swiecie przyszlo nam zyc ? Kolejny zamach wczoraj... Nicea, cala Francja, cala Europa, caly swiat w zalobie. Brak slow...
Jak bardzo namieszane w glowie maja radykalni islamisci, ze potrafia bez mrugniecia okiem pozbawic zycia kiludziesieciu, stu, tysiaca "niewiernych" ? Jak bardzo zaciekli musza oni byc... Smutno, iz w takim swiecie przyszlo nam zyc i ze przyszlosc moich synow nie wyglada na rozowa... Tyle madrych glow panstw, tylu generalow, specow od sluzb specjalnych i nie wyglada na to, zeby mieli jakies rozwiazanie. Nalot tu, nalot tam, a bojownicy islamscy wylaniaja sie z kolejnych miejsc od kilku lat.
Niech w koncu znajdzie sie ktos, kto ich powstrzyma ! Niech znajda rozwiazanie, zeby ich unicestwic ! Moze to nie jest chrzescijanskie, ale w obliczu wczorajszego i kazdego poprzedniego zamachu w srodku tloczy sie gniew i mysl/prosba o wybiciu ich co do jednego.
Oby ktos ich powstrzymal... Nie chce, zeby moje dzieci ani nikt inny MUSIAL wierzyc w Allaha...

poniedziałek, 11 lipca 2016

Nowa historia...

Wiele slow zostalo wypowiedzianych, wiele artykulow napisanych o nowej historii (nie)Prawa i (nie)Sprawieliwosci, ktora tworza m.in. dzieki wystawie "Polska w NATO". To juz przestaje byc momentami smieszne, a jest zalosne. Ale jako smiech to zdrowie, po obejrzeniu kilkunastu memow zdecydowalem sie na skopiowanie dwoch ze strony deser.gazeta.pl. Jako ze Euro 2016 sie skonczylo, to ponizszy mem jest na czasie.


Natomiast ten obrazek marzy sie pewnie poslowi Kaczynskiemu.
Nadalbym jednak inny tytul, np. Jaroslaw I Prawdziwie Patriotyczny. A co sie bedziemy szczypac !

piątek, 8 lipca 2016

Uslysza ???

"Wyraziłem wobec prezydenta Andrzeja Dudy nasze zaniepokojenie związane z pewnymi działaniami i impasem w zakresie polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Podkreśliłem, że oczywiście szanujemy polską suwerenność. Zdaję sobie sprawę, że parlament pracuje nad ustawą, która ma regulować tą sprawę, ale jako przyjaciel i sojusznik wzywam wszystkie strony, aby wspierać instytucje demokratyczne w Polsce. (...) To właśnie sprawia, że jesteśmy demokracjami, nie tylko słowa zapisane w konstytucji czy głosowanie w wyborach, ale także instytucje, od których zależymy każdego dnia. Praworządność, niezależna władza sądownicza i wolna prasa – to są wartości na których Stanom Zjednoczonym bardzo zależy. To są wartości, które leżą u sedna naszego sojuszu, leżą u sedna Traktatu Północnoatlantyckiego. Były to wartości, które świętowaliśmy dwa lata temu na Placu Zamkowym".

Takie oto slowa wypowiedzial m.in. Barrack Obama. Czy dojda do uszu posla Kaczynskiego ? Pewnie tak. Jesli nie oglada tylko TVP info... :)

piątek, 1 lipca 2016

Dziekujemy!!!

No i koniec ME dla naszych herosow. Przed samymi mistrzostwami wzielibysmy dojscie do cwiercfinalu w ciemno, a mimo to pozostaje maly niedosyt.
Przegrac w karnych, nie bedac gorszym od Portugalii... Przegrac w karnych z zespolem, ktory tylko w meczu grupowym z Wegrami pokazal odrobine swoich umiejetnosci, a w reszcie pokazywal istny futbolowy minimalizm. Ale coz...
Chwala naszym pilkarzom i calemu sztabowi selekcjonera Nawalki !
Mimo iz w sercu smutek, to chce podziekowac Im za kazda minute tych mistrzostw. Wczoraj po ponad 30 latach nie ironicznie, ale z serca prawdziwie moglismy zaspiewac: "Nic sie nie stalo ! Polacy, nic sie nie stalo ! "

P.S. Maly wkret polityczny musi byc (sciagniete ze stron paczizm.pl oraz sportowememy.pl)



środa, 29 czerwca 2016

Wszechmocne szydlo...

Wstaje rano, poranna toaleta, sniadanie, troche telewizji, wiadomosci w internecie... i szok!
Przeczytalem, ze sekretarz stanu pan Andrzej Dera oznajmil, ze gdyby sluchano glosu premier Szydlo, to do Brexitu by nie doszlo ! Ciekawe w jakim stanie byl ten sekretarz stanu, jak to mowil...

Pojdzmy moze dalej. Gdyby sluchano premier Szydlo, to:
- pogoda bylaby ladniejsza,
- Polska wygralaby Mistrzostwa Europy (bo coz moze wiedziec trener Nawalka? Premier Szydlo wie lepiej),
- pociagi i autobusy by sie nie spoznialy,
- kurs zlotego do franka bylby o wiele lepszy,
- ludzie by sie wiecej usmiechali,
- zapanowalby wszechobecny pokoj na swiecie...
Kazdy moze dopisac sobie, co chce. Pozwalam :)

A tak na powaznie, to wg mnie wyglada sprawa tak. Gdyby sluchano premier Szydlo, to:
- sluchano by w istocie posla Kaczynskiego,
- kazdego poranka w szkole i pracy skladano by poklony przed pomnikiem sp. prezydenta Kaczynskiego,
- nasz budzet mialby taki deficyt, ze nie wygrzebalibysmy sie z niego przez co najmniej nastepne 10-20 lat,
- lamano by konstytucje niemalze na kazdym kroku.
Tutaj rowniez kazdy moze dopisac, co chce.

I na dodatek dzisiaj lub wczoraj pan prezydent (czytaj: notariusz, wyrobnik slow posla Kaczynskiego) odmówił nominacji dziesięciu sędziom sądów powszechnych. Na dodatek odmowa nie została uzasadniona przez Kancelarię Prezydenta. Bo i po co ? Nie chce i juz ! Kto mu podskoczy ?

W grudniu konczy sie kadencja prezesa TK, wtedy dopiero bedzie sie dzialo...

poniedziałek, 27 czerwca 2016

Nowy poczatek...

No i przywialo mnie na blogspota. A to zasluga Babci i Ilenki. Nie mialem az tak wielu problemow, jak wspomniane przeze mnie blogerki, ale momentami brakowalo mi sil na niedociagniecia bloxa. Niewazne...

Witam wiec wszystkich zagubionych na moim nowym blogu. Rozgosccie sie, czytajcie i czujcie sie jak u siebie na blogu. Czego i sobie zycze ! :)


P.S. Zalaczam zdjecie terenow, gdzie przyszlo mi mieszkac od dwoch lat. Na bloxie umieszczone bylo zdjecie z przepiekna chmura nad zatoka (ciekawskich zapraszam na http://malinowyswiat.blox.pl/2016/04/Biala-niewielka-zatoka.html). Dzis ta sama zatoka w pieknym sloncu.